Temat brań ryb jest stary jak samo łowienie ryb niemniej bardzo ważny, o ile nie najważniejszy podczas planowania każdego wyjazdu nad wodę. W tym przypadku najważniejszym czynnikiem jest po prostu pogoda i zmieniające się warunki atmosferyczne.
Po pierwsze należy wziąć pod uwagę temperaturę powietrza i ogólne zachmurzenie. Njalepszych połowów możemy spodziewać się w dni pochmurne, kiedy natomiast niebo jest czyste do 2 godzin po wschodzie słońca i w godzinach wieczornych. Oczywiście inna sytuacja będzie miała miejsce wczesną wiosną i jesienią, gdy woda jest zimna to właśnie w tych porach dnia kiedy będzie ogrzewana promieniami słonecznymi możemy spodziewać się najlepszych brań. Kolejnym ważnym czynnikiem jest siła wiatru. Ryby lepiej żerują gdy woda jest lekko pofalowana, zwłaszcza karpie, amury, leszcze dobrze biorą podczas sporej fali. Ważny jest także kierunek wiatru, istnieje nawet przysłowie „wiatr od wschodu ryba chodu”. Wschodni wiatr nie wróży nic dobrego… Prawdopodobnie przynosi zmianę pogody i odbijające się od brzegów fale wypłukuje rybie smakołyki więc naszych zanęt nie potrzebują. Do wszystkich tym czynników należy dodać również ciśnienie atmosferyczne. Najbardziej korzystne na wędkowanie jest to ustabilizowane. Nie mniej jednak są także sytuacje gdzie najlepsze brania mamy przed lub po burzy kiedy ciśnienie gwałtownie się zmienia, ryba intensywnie pobiera wtedy pokarm. Istnieje także czynnik pozaziemski czyli fazy księżyca. Najlepszy czas to nów, najgorszy pełnia. W miarę przybywania księżyca ubywa brań.
Podsumowując idealne warunki atmosferyczne to okres nowiu z umiarkowanym wiatrem i temperaturą oraz stabilnym ciśnieniem. Do tego pochmurny dzień z niedużą falą to marzenie każdego wędkarza.
Ważna są też spadki temperatury w nocy czym większe tym słabsze brania.
Jak ma brać ryba to będzie brać. Czy słota czy pogoda, czy ciepło czy zimno. Ważne są umiejętności wędkarza no i oczywiście szczęście.