Chociaż boleń, dla mniej wprawionych wędkarzy, bywa bardzo trudną rybą do złowienia, to należy pamiętać o kilku podstawowych zasadach przy polowaniu na tego drapieżnika. Obok wyboru sprzętu, przynęty itp. równie ważnym jest to, gdzie oraz kiedy należy łowić bolenie.
Bardzo istotna jest pora dnia, w której wybieramy się na połów bolenia. Najlepiej wybrać się nad rzekę, wczesnym rankiem bądź późnym wieczorem, efektywnym może być też połów bolenia nocą – najlepiej zrezygnować całkowicie z polowania na tego drapieżnika w środku dnia. Kluczem do sukcesu przy połowach bolenia jest regularność i cierpliwość oraz najlepiej temu towarzysząca – dokładna obserwacja rzeki. Znamiennym jest, że nie należy za bardzo przywiązywać się do miejsca, gdyż – wręcz przeciwnie, należy je często zmieniać.
Równie istotną co pora dnia, jest również pora roku – najlepiej wybrać się na połów boleni wiosną lub wczesną jesienią, a zrezygnować całkowicie z połowu letniego i zimowego, gdyż wtedy bolenie, są najtrudniejsze do złowienia.
Nie należy zapominać także, o tym gdzie łowić bolenie – idealnym miejscem na tą okazję będą wszelakie wlewy i przelewy, burty, które tworzą zwalone drzewa oraz przykosy. Jeżeli jednak polujemy na naprawdę duże osobniki, należy wybrać główny nurt rzeki, gdyż w tym miejscu bolenie mogą udać się na żer w postaci płotek czy niewielkich karpi. Jednakże takie miejsca są przeznaczone dla bardziej wprawionych wędkarzy, którzy nie boją się wyzwań w postaci niesprzyjającego, silnego nurtu.
To że piszesz o przelewach to racja. Szukam boleni tez na samych główkach blisko nurtu. Musi być też tam ukleja. Bo gdzie ukleja to i boleń 🙂
Super miejscem na bolenie jest miejsce zetknięcia się wody stojącej z nurtem. Boleń tam przesiaduje i atakuje szczególnie ukleje. Można próbować na przelewach, ale trzeba pamiętać żeby zachować w miarę ciszę.
Racja, szczególnie wrześniowe bolki upodobały sobie te miejsca.