Artykuł jest uzupełnieniem filmu, a film artykułu. Link do filmu znajdziecie na dole. Chciałbym pokazać Wam (opisać) jak zrobić booster wędkarski.
Inspiracją był dla mnie artykuł Jacka Nadolnego w zeszłorocznym Karp Max, aczkolwiek ja zrobiłem ten booster po swojemu.
Booster jest płynnym dodatkiem o dość gęstej konsystencji, służącym do dopalania zanęt i przynęt. Głównie jednak zanęt, bo do przynęt stosujemy dipy. Booster po wymieszaniu z zanętą (kulkami, pelletem czy ziarnem) ma stworzyć w wodzie chmurę zapachowo-smakową, a tym samym szybciej przyciągnąć ryby w okolice naszego zestawu. Ma je też pobudzić do żerowania.
Zaczniemy od bazy:
Skład bazy, czyli naszej części płynnej wygląda następująco:
- 50 % gliceryna roślinna
- 40 % melasa
- 10 % alkohol
Każde 10 % to 100 ml, a suma wszystkich produktów ma dać nam 100 % czyli litr.
Gliceryna
Gliceryna to konserwant. Ogranicza wzrost chorobotwórczych drobnoustrojów, pozwala regulować gęstość. Gliceryna to bezbarwna, bezwonna, lekko słodka substancja. Bardzo dobrze rozpuszcza się w wodzie.
Melasa
Melasa to syrop pozostający po wykrystalizowaniu się z sacharozy cukru. To gęsty, lepki, czarny syrop o niskiej zawartości cukru, ale o bardzo dużej zawartości składników mineralnych – witamin i minerałów. Melasa zawiera również kwasy nienasycone, które mają działanie antyoksydacyjne (przeciwutleniające). Z uwagi na te właściwości melasa wspomaga organizm i ma działanie spowalniające procesy starzenia się. Ma najwyższą wartość przeciwutleniającą spośród wszystkich środków słodzących.
Alkohol
Jako że jest to booster na zimną wodę w składzie znalazł się też alkohol. Alkohol spowoduje, że booster szybciej się rozpuści i zacznie uwalniać aromaty oraz substancje stymulujące. Wybrałem budżetową whisky, bo jest w cenie wódki, a poza tym wydaje się zwyczajnie lepsza pod względem zapachowo-smakowym. Wiem, że to kwestia gustu, ale weźcie pod uwagę, że kulek czy innych przynęt o z whisky w tle jest całkiem sporo, a takich z wódką nie spotkałem. Znam również wędkarzy, którzy rudą zalewają ziarna i potem tymi ziarnami nęcą.
Dodatki
Jeżeli chodzi o dodatki, to możecie kombinować i dodawać praktycznie wszystko. Aromaty spożywcze, przyprawy, mączki rybne, robale, oleje, stymulatory apetytu i tak dalej. Uważam jednak, że tych dodatków nie powinno być zbyt wiele, bo efekt może być odwrotny od zamierzonego. Warto również komponować nasz booster pod kulki czy pellet, na który będziemy łowić czy którym będziemy nęcić.
Wykonałem dwa, różne boostery i wykorzystałem do tego następujące dodatki:
BOOSTER GLM
- 40 gramów ekstrakt z małży (glm)
- 50 gramów drożdże piwowarskie
- 2 opakowania ochotki mrożonej (akwarystycznej)
- 30 gramów soli
BOOSTER SZPROTA&KOKOS
- 100 gramów wędzonej szproty
- 100 gramów mączki szprotowej
- 50 gramów drożdże piwowarskie
- 30 gramów soli
- przyprawa indyjska garam masala
- aromat spożywczy kokosowy firmy JAR
EKSTRAKT Z MAŁŻY to produkt uzyskany w 100% z mięsa małży nowozelandzkiej. Ten dodatek da boosterowi wyjątkowy smak i zapach. W swoim składzie zawiera wysoką zawartość składników odżywczych takich jak białko, minerały, aminokwasy. Zalecane dozowanie to do 4 %.
MĄCZKA SZPROTKOWA charakteryzuje się intensywnym zapachem i produkowana jest ze świeżych ryb. Głównie szprotek, ale także makreli i śledzia. Zawiera ważne w żywieniu zwierząt składniki odżywcze i posiada wysoką strawność na poziomie 95%. Głównymi atutami mączki szprotkowej jest jej 100% naturalność oraz wysoka jakość. Warto kulki czy pellet oblepione boosterem przesypać dodatkowo taką mączką już przed samym łowieniem. Sam w każdym razie tak robię.
W poszukiwaniu przyprawy przypominającej ROBIN RED przetrzepałem kuchenną szafkę oraz sklepowe półki i trafiłem na indyjską GARAM MASALA. Jest to mieszanka zmielonych, zazwyczaj prażonych na sucho przypraw. W jej skład wchodzą: czarny pieprz i pieprz cayenne, cynamon, kardamon, goździki, liść laurowy, kminek, kolendra, koper włoski i gałka muszkatołowa. Mieszanka przypraw garam masala jest nieco cierpka w smaku, ale też pikantna i słodko-korzenna. Domieszka kolendry dodaje jej subtelną nutę cytrusów. Garam masala poprawia pracę układu pokarmowego, wzmacnia organizm, działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Pobudza apetyt. Naukowcy twierdzą, że działa na potencję, więc trochę boję się stosować ją teraz, bo istnieje ryzyko, że karpie wcześniej przystąpią do tarła. Nie wszędzie jest dostępna, więc można ją zastąpić przyprawą chińską pięć smaków wraz z papryką słodką oraz ostrą.
DROŻDŻE PIWOWARSKIE to doskonałe źródło witamin, protein i aminokwasów. Dzięki nim ryby lepiej przyswajają białka oraz zwiększają przemianę materii. Dozowanie to 5-10 %
Jeżeli chodzi o robaki, a szczególnie jeżeli chodzi o OCHOTKĘ, to jak mawia klasyk – tego nigdy za wiele. To naturalny pokarm karpia, który na co dzień wybiera z mułu. Jest wysokokaloryczny i dobrze karpiom znany.
SÓL to wzmacniacz smaku i konserwant, choć w przypadku tego boostera bardziej chodzi nam o wzmocnienie smaku. Używajcie dobrej soli – takiej zawierającej wiele wartościowych składników mineralnych. Bogata w nie jest gruboziarnista sól morska, która zawiera m.in. wapń, magnez, potas, mangan czy cynk. Można też sięgnąć po sól kamienną, która też ma dużo składników mineralnych. Taką do przetworów. Ta oczyszczona i jodowana to syf i nie nadaje się ani dla ludzi, ani dla ryb. Na wiosnę sól i zawarte w niej składniki, są szczególnie przez karpie pożądane, więc nie bójcie się jej sypać.
Wszystkie składniki dodajemy do siebie i intensywnie mieszamy przez kilka minut. Następnie przelewamy do butelek. Tak wykonany booster możemy przechowywać np. w piwnicy. Nie powinien się nam popsuć. Połamania kija i do zobaczenia nad wodą.