Wśród wszystkich miesięcy w roku najbardziej odpowiednim na połów boleni jest maj, gdyż ryby te po tuż po odbytym trale są wygłodniałe, wobec czego, polują z dużo większą intensywnością niż w pozostałych miesiącach. Maj będzie również dobrym miesiącem dla wszystkich mniej wprawionych wędkarzy, którzy zaczynają dopiero swoją przygodę z polowaniem na bolenie, gdyż w tym miesiącu ryby te są wyjątkowo aktywne. Trudno określić miejsce występowania tego drapieżnika w maju, bo właściwie nie ma jednego miejsca do, którego ograniczają się w tym miesiącu bolenie. Warto skorzystać w tym miesiącu z okazji i wybrać się na bolenie, gdyż wtedy, ryby te tracą swoją czujność i polują bliżej koryta rzeki. Chociaż w maju ich złowienie nie jest specjalnie wymagające, to aby uprosić to zadanie, należy dokładnie obserwować wodę, i zarzucać wędkę w miejscach, w których najczęściej okupowane są przez ukleje, stanowiące zdecydowanie najczęstszy obiekt zainteresowania, tych, szczególnie w maju, wygłodniałych osobników.
Podsumowując, maj jest najlepszym miesiącem na naukę łowienia boleni, gdyż wtedy ryby te stają się wyjątkowo (jak na nie) łatwą zdobyczą. Udany połów, może być dla wędkarzy rekompensatą przed okresem letnim, w którym bolenie stają się nieobliczalne i niekonsekwentne w swoich działaniach. Nauka jaką odbierzemy podczas tych wypraw, może zaowocować w pozostałe miesiące, gdyż miejsca, w których one wówczas występują najobficiej, prawdopodobnie są ich ulubionymi obszarami także i w pozostałych miesiącach w roku.
Boleń w maju bije na wobki. Uwielbiam się z nimi bawić szczególnie na Wiśle. Jak jest dobry dzień to mozna dobrze połowić. Jak się chcesz nauczyc boleniowania to polecam maj.