Okres przedświąteczny to dla wielu osób nie tylko porządki, le i dobry okres na spędzenie czasu nad wodą. Postanowiłem wybrać się na okonie, które dla mnie były niejako tajemnicą, ponieważ nie miałem nigdy wcześniej okazji, aby spróbować swoich sił z garbusami.
Przed wyprawą zdecydowałem się, że będę wędkował na boczny trok, a łowisko, gdzie będę próbował swoich sił okalają płyty betonowe. Sądziłem, że okonie właśnie tam będą wyczekiwać swojego pokarmu i … jak się okazało miałem rację.
Poniżej przedstawiam Wam kilka fotek z wyjazdu. To nie wszystkie rybki, jakie udało mi się złowić, ale brania był tak dobre, że szkoda było tracić czas na cykanie zdjęć. Mam nadzieję, że mi wybaczycie:)
Mogę dodać, że łowiłem na różne przynęty, z tym że najlepsze brania były na twistery Robinson 2,5 cm w kolorach ciemnych z brokatem jak i bez.
specjalnie do ich połowu dobierasz sobie wędzisko , c.w ? Dajmy na to jeśli chciałbym się na nie ustawić to czy jakiś lekki zestaw muszę mieć czy wystarczy jak uzbroje typowy spinning na szczupala ?