Mulitik powinniśmy wybierać co najmniej średniego rozmiaru oraz unikać konstrukcji do łowienia małymi i lekkimi przynętami. Poznajemy to po pojemności szpuli, jeżeli wchodzi np. 150m 0,2 mm to jest to sprzęt do lekkiego łowienia; takiego właśnie szukamy. Drugim parametrem informującym nas, że mamy do czynienia z lekkim sprzętem jest cena, która rzadko sięga kwoty niższej niż 1000 zł.
Wybór wędziska
Musi być w granicach 2-2,4m. Jego akcja powinna być szybka, najlepiej jakby to była moderale-fast lub ostatecznie fast. Unikamy wędek z akcją extra fast i sztywnych jerkówek.
Żyłka czy plecionka?
Brodę z plecionki łatwiej rozplątać, a żyłka podczas zarzucenia przynęty może się bardzo zagmatwać, aż do takiego stopnia, że jej rozwiązanie jest niemożliwe. Czasem dochodzi do rozgrzania się żyłki przez jej splątanie, powodując „zespawanie”. Przy stosowaniu plecionki w razie zaplątania w trakcie rzutu, ilość odstrzelanych przynęt jest niewielka.
Powinniśmy uczyć się nad wodą, a nie metodą łąki i ciężarka. Zawsze jest szansa na złowienie jakiejś ryby, co da nam wielką satysfakcję.
Sprzęt jest bardzo ważny, jego dobór decyduje w ponad 50% o udanym holu. Także prowadzenie przynęty w dużej mierzy zależy od sprzętu. Jest to fajny artykuł dla początkujących, dzięki wielkie
czyli co , multika za mniej niż 1 000 zł nie opłaca się kupować ? bo nie rozumiem 😛
Zapraszam do poczytania mojego artykułu o castingu na tej stronie”Wędkarz doskonaly-szczęście w nieszczęściu czyli jak pokochałem casting” O wiele obszerniej omawiam pierwsze kroki z tą metodą.