Ciut teorii o przynętach. Miałem gdzieś w szufladzie starą wahadłówkę. Leżała bo była brzydka, szara, brudna i w ogóle nieciekawa. Nie łowiłem na nią bo przez wiele lat używałem przynęt mniejszych i raczej gumowych. Ale wtedy coś mnie tknęło i zabrałem tylko ją na ryby. Moim łowiskiem tego dnia był zalew w kamionce. Dopiero nad wodą zobaczyłem jak wspaniale pracuje. ciągnąc ją w umiarkowanym tempie wyglądała jak malutka rybka błyskająca bokiem. Wspaniale też pracowała w opadzie. Blacha okazała się rewelacyjną przynętą na okonie których w dwie godziny złowiłem kilka ale takich po 25 cm i większych. Brały przeważnie z opadu. Podciągałem blachę szczytówką i na napiętej żyłce opuszczałem na dno. Okonie pukały w kij dwa razy: puk puk, zacięcie i…siedzi. Na drugi dzień, pewny możliwości przynęty dziarsko maszeruję nad wodę. No i co? I do wieczora biczuje wodę bez efektu. A sama błystka okazała się później całkiem przeciętna. Złowiłem na nią jeszcze ze 2 szczupaki i urwałem gdzieś na zaczepie. Przynęty jakie tu opisze używam do łowienia szczupaków i okoni. Te ryby łowię najczęściej. Na temat kleni, pstrągów, jazi i innych drapieżników nie pisze ze względu na to że jest ich w mojej rzeczce mało i są one tylko przyłowem. Podczas doboru przynęt, pewne schematy należy powielać ale nie trzymać się ich kurczowo. Dlatego nie muszę dźwigać nad wodę kilku kilogramów ołowiu, blachy i mosiądzu żeby połowić a dostosowuje to co mam w pudełku do warunków na łowisku i ryb jakie chce złowić. Otwarcie powiem ze nie mam tysięcy przynęt. Mi wystarczą 3 średnie pudełka. W jednym są…

…woblery

Dobór tych przynęt powinien być uzależniony od gatunków ryb(czyt. ofiar) jakie żyją w danej wodzie. Np. w ostatnich latach w mojej Tuszymce nie ma zbyt dużo okoni więc nie są skuteczne przynęty malowane w kolorach tej ryby. Jednak czytam doniesienia z innych łowisk ze tak ubarwione przynęty są wyśmienite więc co kraj to obyczaj. Zawsze natomiast sprawdza się płoć. Malowane w ten sposób woblery są skuteczne cały rok i w każdym łowisku. Zieleń i niebieski jest dobry jak i agresywne ubarwienie kolorem żółtym i czerwonym (red tiger). Na największe szczupaki doskonale sprawdzają się również przynęty malowane na szczupaka.

woblery na spinning

woblery na szczupaka

Sądzę że szczupak będący rybą terytorialną przegania rywala ze swojej miejscówki, jednak ze względu na to że przy okazji okazuje się on łatwą zdobyczą, ochoczo korzysta z okazji by się posilić. Na tego typu woblery miałem już wiele ryb. Szczupakowe woblery powinny pracować agresywnie ale nie jak oszalałe. Najlepiej gdy miarowo i szeroko zamiatają ogonem co powinno być choć trochę wyczuwalne na wędzisku. To nie mogą być pstrągowe migotki. Drugą opcją są smukłe woblery które bardziej kolebią się na boki,migają bokami prawie bez pracy ogonowej. Jednak te drgania też nie mogą być takie mini mini tylko wyraźne. Określając tą prace przychodzi mi do głowy wobler Rapala Floating. Praktycznie zero machania ogonem za to mocne kolebanie się na boki. Poza podstawowymi modelami ze sterem, ostatnim moim odkryciem są jerki. Podstawowy slider salmo pracuje genialnie prowadzony różnymi podciągnięciami, szarpnięciami i innymi podrygami. Mam też jerka Strike pro oraz modele no name. Do każdego trzeba podejść osobno i o ile Slidera nie da się prowadzić źle bo zawsze dobrze pracuje to już Strike nie jest tak łatwą przynętą w obsłudze. Dlatego każdego jerka trzeba przetestować jak wahadłówkę żeby zobaczyć jak dane szarpnięcia i inne ruchy szczytówką wpływają na prace wabika. Z kolei woblery okoniowe powinny być bardziej śmigłe no i oczywiście mniejsze. W odróżnieniu od szczupakowego, okoniowy wobler powinien mieć pracę bardziej drobną. Jednak nie powinien się trząść a płynnie płynąć jak mała rybka. Duży okoń to rozbójnik który atakuje wszystko co znajdzie się nieopatrznie w zasięgu jego wzroku i może mu dać dużo kalorii. 4-5cm woblerki raczej te płotkopodobne okażą się raczej skuteczne. Świetne są cllasic oraz invader firmy dorado. W odróżnieniu od paproszków których jest miliard kolorów i okonie reagują tylko na jeden z pośród nich,wobler na okonia wystarczy że wygląda jak mała rybka która nierozsądnie wpłynęła w obszar jego żerowania…Przeczytajcie także co je szczupak.

…błystki

Klasyczne modele obrotówek w rozmiarach 2 i 3 są skuteczne na każdą rybę. Ze względu na niezbyt silny nurt tuszymki jak i na to że łowie na zalewach stosuje raczej szerokie skrzydełka comet oraz aglia. Kolory również klasyczne. Srebro, miedź i złoto. Nie jednokrotnie, o czym należy pamiętać, trzeba mieć wersje ze skrzydełkiem matowym a także w czerwone czy niebieskie kropki. Chwost na kotwiczce również jest mile widziany. Jeśli go nie ma to polecam kupić np dwie takie same i zrobić modele z chwostem i bez niego. W tym przypadku błystki mniejsze stosujemy na okonia a te większe na szczupaka.

Obrotówki na okonia

wahadłówki na szczupaka

Wahadłówki lubię wąskie i raczej te do 10 gramów. Prowadzę je w różnych tempach. Statycznie jak i szarpiąc i slajdując nimi jerkiem. Wtedy przynęta nabiera “rybich” ruchów które są na prawdę wabiące. Kolorystyka taka sama jak w przypadku obrotówek. Z małym ale: zamiast kropek lepiej dodać pojedyncze oczko w kolorze czerwonym i ewentualnie czerwony zarys skrzela lub jakiejś płetewki. Za to odradzam stanowczo chwosty. Psują i gaszą pracę błystki do tego stopnia że nieraz staje się tylko martwym kawałkiem blachy…

...i gumy

Nie lubię ich… Jakoś tak bardzo subiektywnie twierdze że najłatwiej łapią zaczepy. Ciężka główka sprawia że minimalny luz na żyłce i już przynęta tonie głową w dół w stronę zaczepu co nie zdarza się nawet z wahadłówką która tonie “płasko” i nie tak szybko. Jednak w niektórych sytuacjach są niezastąpione dlatego również je stosuje. Jeśli chodzi o kształty to najbardziej lubię duże 7-10 cm twistery wolno falujące ogonem oraz tej samej długości kopyta i rippery. Twistery zakładam na lekkich główkach ok 5 gramów. Wtedy gumę prowadzę powoli i spokojnie w pół wody albo blisko powierzchni. To świetne rozwiązanie kiedy prowadzi się gumę nad wodną roślinnością.

Twistery na spinning

Zauważyłem że szczupaki lubią tak poruszające się twistery. Za to rippery i kopyta wiąże na cięższych 7-10 gramowych główkach i prowadzę agresywniej. Skokami, slajdami i z opadu oraz jednostajnie ale nieco szybciej jak twistery. Kolorystycznie nie udziwniam. Skuteczne są przede wszystkim białe, żółte, perłowe(również z brokatem) twistery oraz podobne kolorystycznie rippery. W tym wypadku mam również modele z czarnym grzbietem. Mam w pudełku oczywiście kilka mniej klasycznych kolorów jak np. seledyn, zieleń(działa podobnie jak szczupakopodobny wobler) motor oil, pomarańcz jednak te przynęty traktuje jak ostatnią deskę ratunku ze względu na to że jednak klasyczne kolory są najskuteczniejsze.

Rippery na spinning

Dodatkową atrakcją w przypadku kopyt jest tył płetwy ogonowej pomalowany na czerwony kolor. Podczas prowadzenia taki ogon dosłownie miga czerwienią co jest w wielu przypadkach skutecznym rozwiązaniem.

Nie ma sensu rozpisywanie się o łowieniu okoni na małe gumki. Jest ich tyle w sklepach że każdy może zrobić sobie zestaw wg własnych potrzeb. Warto mieć wiele kolorów bo jak napisałem wyżej okonie danego dnia biorą często tylko na jeden kolor. Osobiście nie ławiam na paproszki bo wole wrócić do domu o kiju jak przerzucić 30 rybek nieraz długości palca. Jeśli ktoś jak ja nie lubię się bawić w takie łowienie może spróbować na niewielkie kopytka i ripperki długości 5-6cm. Można nań złowić fajnego grarbusa. Jednak nie musi się tak zdarzyć bo jeden duży okoń przypada na kilkanaście małych na które z kolei lepsze są paprochy i koło się zamyka. Ot taki urok łowienia. Co do kolorów stawiam również na klasykę czyli biel, żółć, czasem czerwień. Jednak jak to się utarło, w przypadku okoni warto zaeksperymentować. Dlatego mam kilka gumek w jaskrawym kolorze jak pomarańcz czy seledyn oraz przynęte która powinna się znaleźć u każdego łowcy nie tylko okoni. Jest to czarny twister 3-5 cm założony bokiem i prowadzony powoli skokami przy dnie doskonale imituje pijawkę. Już nie raz okazał się świetnym wyborem.

Jednak to tylko teoretyczne porady na temat: “jaką przynętę założyć”. Czy to na szczupaka czy na okonia w teorii działają dane czynniki które skłaniają ją do ataku ale nie można ich traktować jak reguły która sprawdza się zawsze. Miałem raz sytuacje ze szczupak atakował woblera tylko(!) z zielskiem na kotwicy. Stał w roślinach i jeśli wobler płynął przez trawy bez zaczepienia się zielska, ataku nie było. Za to kiedy za trzecim razem już wyczaiłem mendę , o co mu chodzi już celowo pozwoliłem się zaczepić kotwicy o wodorosty i poprowadziłem przynętę nieco wolniej, atak był pewny. Co on w tym widział? Nie mam pojęcia. Albo łowiłem pokaźne okonie na 7 cm woblera pomalowanego na pstrąga z wielkimi czerwonymi kropami. Wziąłem go na ryby żeby zobaczyć jak pracuje bo chciałem się wybrać na bardziej pstrągową rzekę ale okazał się skuteczny na okonia. Wiadomo że wzrokowy szczupak może pomylić czerwono żółtego woblera z rybą ale okoń ma doskonały wzrok, rozróżnia doskonale kolory i taka niespodzianka. Łowienie ryb na spining to ciągłe eksperymenty oparte o doświadczenie. Szukanie tego najlepszego sposobu na to by skusić rybę do brania. Tak więc wędkarze doskonali to tacy wędkarze którzy ten sposób znajdą. A na koniec podzielę się adekwatną do tego tematu anegdotą. Otóż spotkałem raz nad wodą starszego pana który na starego babusa, korkowy spławik, ciężarek z kawałka ołowiu i żyłkę co najmniej 0.30 ciosał takie okonie że głowa mała. Zapytałem go na co łowi takie piękne ryby na co odrzekł: -Na glizdę panie!!! Ino na glizde!!! Nima nic lepszego na okonia ani na płotkę! Ale cza wiedzieć kiedy biero i gdzie siedzo…
Ot cała teoria na temat łowienia ryb: znaleźć miejsce z rybą, dobrać odpowiednią przynętę i umiejętnie sprowokować ją do brania. No przecież to takie proste… 🙂

Zobacz także: https://angloo.com/wedkarz-doskonaly-cz-4/

16 KOMENTARZE

  1. Powiem Ci, że kiedyś miałam okazję wędkowac na wodzie gdzie tylko sprawdzały się wahadłówki. Duża ponad 20 gramowa blacha i ogień 🙂 Szczupaki nawet w okolicach metra. Ile osób nad wodą tyle łowiło na wahadłówki. To są skutecznie przynęty.

  2. Tomku powiedz mi czy widzisz różnicę w skuteczności przynęt w rzece a wodzie stojącej? Mam tez pewien dylemat, mianowicie chce kupić sobie kilka nowych przynęt. Upatrzyłem sobie mniej więcej kilka ale chcę poradzić się Ciebie jako znawce spinningu którą wybrałbyś z poniższych? Zdecyduję się bo dobra cena i słyszałem pozytywne komentarze o tej serii Robinsona. Doradź mi które Ty byś wziął. Dzięki 🙂